SEAFOOD BY LA PAMPA / GDASK

Seafood by La Pampa zlokalizowany jest w samym centrum gdańskiej Starówki, w cieniu Bazyliki Mariackiej. Twarzą restauracji jest Juliusz Żebrowski, który - jak sam o sobie pisze - jest kreatywnym zwolennikiem kuchni polskiej, włoskiej i francuskiej, z naciskiem na owoce morza. I właśnie owoce morza i ryby dominują w karcie dań restauracji.
 
Sama karta dań jest krótka. Czytelny układ dań i prosta szata graficzna pozwalają na szybkie zapoznanie się z tym, co serwuje szef kuchni. Oprócz regularnej karty, są również dostępne dania sezonowe, wypisane kredą na ścianie.
 
 
Nasza wizyta była związana z cyklicznym wydarzeniem kulinarnym organizowanym przez Restaurant Club, gdzie w ramach Fine Dining Festival można spróbować dań spoza karty, przygotowywanych specjalnie na to wydarzenie.
 
Pierwsze z dań, to pâté z roślin strączkowych w wersji wegańskiej oraz z wątróbkami w Porto w wersji klasycznej zawinięte w plasterek kalarepy, podane z oliwą lubczykową i chilli. Pâté, czyli paszteciki o delikatnej i aksamitnej konsystencji smakowały wybornie. Pasztecik z wątróbkami miał zdecydowanie bardziej intensywny, lekko słodkawy smak. Warto wspomnieć, że pâté pojawiło się pierwotnie w kuchni północno-francuskiej i belgijskiej. Średniowieczni cukiernicy tworzyli dania składające się z farszu oraz ciasta, zwanego właśnie pâté, od którego została przejęta nazwa całego dania.
 
Kolejnymi daniami były przystawki, pod postacią mini tostów. Pierwsza z nich, to gravlax z siekanego łososia podanego na toście francuskim z pianką z pigwy i mikro ziołami.  To tradycyjne dla kuchni skandynawskiej danie, przyrządzane z surowego łososia peklowanego w soli z dodatkiem cukru i koperku, zostało mocno zmodyfikowane. Zamiast tradycyjnie podawanego do ryby ostrego sosu hovmästarsås, zrobionego na bazie musztardy, octu z białego wina, oleju, żółtka, kopru i przypraw, został podany sos pod postacią delikatnej i puszystej pianki z pigwy. Subtelna w smaku pianka o słodko-gorzko-kwaśnym posmaku doskonale komponowała się z delikatnym smakiem łososia. Chociaż jak dla nas, smak łososia był za mało wyraźny w całym daniu.
 
Drugim z tostów były kruche i bardzo soczyste plasterki wieprzowiny (brzuszki wieprzowe) wolno pieczone w ciemnym piwie, podane z krążkami karmelizowanej cebuli i fenomenalnym w smaku, kremowym sosem. Całość smakowała obłędnie.
 
Pierwsza z zup, to bulion drobiowy podany z plastrami gęsich żołądków i sosem béarnaise. Dosyć nietypowe połączenie. Cytrynowo-ziołowy w smaku sos berneński, dał bulionowi rześkości i świeżości, a przy tym doskonale przełamywał lekko słodkawy smak gęsich wątróbek. Wątróbki miały kruchą i delikatną konsystencję. Druga z zup, to lekko kwaskowy krem z dyni podany z oliwą homarową oraz szczypiorem.
 
W przerwie pomiędzy daniami zamówiliśmy ostrygi. Obłędne w smaku, o rześkim i mocno morskim aromacie.
 
Pierwsze z dań głównych, to kawałki grillowanego węgorza, podane z ziemniakami dauphinoise, cykorią, plastrami piklowanego pomidora i sosem maślanym. Mięso ryby było soczyste i delikatne. Gorzkawo-pikantny smak cykorii fenomenalnie przełamywał subtelny smak ryby. Podobnie jak sos beurre blanc, o lekko dymnym i korzennym smaku.
 
Drugie z dań głównych, to plastry grillowanej cielęciny, podanej z ziemniakami dauphinoise, puree z topinamburu, cykorią, boczniakiem i sosem jus, zrobionym z tłuszczu powstałego z pieczenia mięsa. Cielęcina była krucha i smaczna, a słodko-gorzkawe dodatki doskonale podkreślały jej smak. Bardzo smaczne były gratin dauphinois, czyli pokrojone w plasterki ziemniaki zapieczone w śmietanie. To kolejny element kuchni francuskiej, wykorzystany w menu degustacyjnym, tym razem wywodzący się z regionu Dauphiné w południowo-wschodniej Francji.
 
Desery, to New York Cheese Cake z kajmakiem i orzechami włoskimi oraz szarlotka z kremem mascarpone. Na szczególną uwagę zasługuje szarlotka, ze względu na dosyć nietypową formę podania. Grubo siekane, upieczone jabłka zostały uformowane w żelową kulę i posypane kruszonką z ciasta. Deser był mocno jabłkowy w smaku. Oba desery były fenomenalne w smaku.
 
Wizyta była wyjątkowo udana. Szef kuchni fenomenalnie łączy smaki i tekstury, w efekcie czego każde z dań było zaskoczeniem. Dbałość o detale była widoczna w każdym z dań. Zachwycały nie tylko swoim smakiem, ale również sposobem podania. Polecamy zdecydowanie.
 
Koszt posiłku dla dwóch osób (menu degustacyjne, ostrygi): 343 zł
Adres lokalu: Szewska 1/4, Gdańsk tel.: 798 197 197
Data publikacji: listopad 2021
 
dodaj opinie
 
 
 
 
 
 

Seafood by La Pampa to wyjątkowe owoce morza w Gdańsku. W samy sercu Gdańskiej Starówki, tuż przy Bazylice Mariackiej, zapraszamy na wyjątkowe dania z owoców morza przygotowane przez naszego szefa kuchni Juliusza Żebrowskiego.

gdańsk, pomorskie, kuchnia europejska, owoce morze, ryby, kuchnia polska, juliusz żebrowski, tripadvisor gdansk, yelp gdansk,
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Znajdź nas na Facebooku
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem