Folwark Księżnej Anny zlokalizowany jest na obrzeżach Siemiatycz, w niewielkiej miejscowości Anusin. Wolnostojący budynek mieści dwie sale: ogromną weselną oraz bardziej kameralną, restauracyjną. Sala weselna wypełniona kilkorgiem gości, w naszej ocenie, sprawiała mało przytulne miejsce do delektowania się posiłkiem.
Karta dań ma postać wydruku umieszczonego w zwykłej "koszulce" foliowej. Jest to wizytówka lokalu, na podstawie której gość może sobie wyrobić zdanie o lokalu oraz szefie kuchni. Co może sobie pomyśleć gość lokalu, otrzymując menu umieszczone w wymiętej koszulce foliowej i pokreślone? Sam układ dań był bardzo czytelny. Lokal reklamuje się autorską kuchnią w wydaniu Marcina Balińskiego oraz używaniem lokalnych produktów.
Czas oczekiwania na realizację zamówienia umilany jest w lokalu czekadełkiem pod postacią pieczywa podanego z serkiem z dodatkiem świeżego ogórka i odrobiny czosnku.
Pierwsza z przystawek, to śledź po podlasku, podany na babce ziemniaczanej. Babka była bardzo puszysta i smaczna. Śledź był bardzo mięsisty i smaczny. Całość smakowała wyśmienicie.
Druga z przystawek, to tatar zrobiony z podlaskiej wołowiny. Tatar miał postać zmielonego mięsa podanego z dodatkami. Mięso było suche i niewymasowane. Przy próbie wymieszania mięsa z dodatkami całość rozsypała się po talerzu. Zamiast jajka został podany majonez. Całość była nieapetyczna, niesmaczna i niejadalna.
Pierwsze z dań głównych, to kawałek steka z podlaskiej jałówki, podany z pieprzowym sosem demi glace oraz dodatkami. Mięso było przygotowane w sposób perfekcyjny, dzięki czemu zachowało swoją soczystość i kruchość. Intensywny sos doskonale podbijał smak mięsa. Ziemniaki ugotowane tuż przed podaniem tworzyły z mięsem smaczne połączenie.
Drugie z dań głównych, to dwa gołąbki zrobione z jagnięciny, podane z ziemniakami i sosem grzybowym. Aromat i smak grzybów leśnych doskonale podkreślał delikatny smak mięsnego nadzienia gołąbków. Również to danie było bardzo smaczne.
Ostatnim daniem głównym był kawałek smażonego łososia, podany z gotowanymi ziemniakami oraz sałatką. Mięso ryby było bardzo delikatne i soczyste. Całość smakowała bardzo dobrze.
Wizyta w lokalu była ogólnie przyjemna. Zdecydowanie naszym faworytem był doskonały stek oraz perfekcyjnie przygotowany łosoś. Natomiast totalną porażką był tatar, podany w formie zwykłego zmielonego mięsa, z majonezem zamiast jajka. Również na minus zaliczamy nieestetyczną kartę dań.
Koszt posiłku dla dwóch osób (przystawki, danie główne): 339 zł
Adres lokalu: Anusin 95, ul. Armii Krajowej Siemiatycze, tel.: 502 900 606
Data publikacji: sierpień 2021