CESARSKI PAŁAC / WARSZAWA

Warszawski Cesarski Pałac przykuwa uwagę. Wchodząc do lokalu goście muszą przejść przez drewniany mostek pod którym znajduje się oczko wodne, a w tle szumi woda. Wnętrze restauracji, jak przystało na cesarski pałac, jest urządzone na bogato. Masywne drewniane stoły przykryte obrusami i zastawą czekają już na gości. Przy stołach wygodne, drewniane krzesła. Na jednej ze ścian sporej wielkości akwarium z rybami. Sporo tematycznych gadżetów dekorujących salę.  Lokal sprawia wrażenie bardzo eleganckiego i ekskluzywnego. Przygaszone światło oraz spokojna muzyka azjatycka dopełniają klimatu.
 
Karta dań nawiązuje do lokalu. Ma postać pięknie wydanego dużego albumu, gdzie na grubych lakierowanych kartach znajdują się duże zdjęcia dań wraz z opisem. Menu jest obszerne. Oprócz tradycyjnych dań, jak skrzydełka z kaczki, guotie czy kaczka po pekińsku możemy spróbować chrupiących uszu wieprzowych z imbirem, ptasich gniazd z krewetek czy boczku po starochińsku. Ceny są wysokie (przystawki: 12-25 zł, zupy: 12-25 zł, dania główne: 36-228, dodatki do dań głównych: 7-22 zł). Na danie czeka się 25-30 minut.

 
Na zaspokojenie pierwszego głodu w oczekiwaniu na zamówioną wieprzowinę z sosem Hoi Sin otrzymałem pojemniczek z prażynkami krewetkowymi
 
Po około 25 minutach na stole pojawiło się zamówione przeze mnie danie. Sporej wielkości porcja mięsa z okrągłymi plastrami tofu oraz ryż smażony z jajkiem, marchewką i kukurydzą. Zgodnie z opisem w karcie pokrojone w paski mięso podane z sosem na bazie śliwek, sezamu i soi powinno być łagodne w smaku i lekko słodkie. Przede wszystkim wieprzowina nie była pokrojona w paski, tylko zmielona. Na tyle nieumiejętnie, że podczas jedzenia natrafiłem na kawałek kości i mało nie złamałem zęba. Sos był bardzo tłusty i ciężki. Smak oleju sojowego praktycznie zabił smak mięsa. Ryż natomiast był zrobiony aldente i doskonale smakował z dodatkami, z którymi go podano. Szkoda również, że kelner nie  poinstruował, że mięso należy zawinąć w znajdujące się na talerzu kawałki tofu. Dowiedziałem się o tym dopiero z opisu menu na stronie restauracji.

Przyznam szczerze, że z restauracji wyszedłem zawiedziony. Cesarki wystrój oraz takież ceny odbiegają niestety od mocno przeciętnego i niesmacznego jedzenia oraz słabej obsługi. Kiedy pokazałem kelnerowi kawałek kości z informacją, że o mało nie złamałem na tym zęba burknął tylko: "a co to jest? niemożliwe, żeby to było na talerzu". Wychodzi na to, że sam sobie dorzuciłem to do dania. Kiedy poprosiłem o rachunek z informacją, że poproszę go w miarę szybko, ponieważ spieszę się na pociąg, kelner przyniósł go po 10 minutach znajdując po drodze czas na wytarcie kieliszków i powieszenie ich nad barem i uzupełnienie lodówki kartonikami z napojami. No i to besztanie klientów znajdujących się przy sąsiednim stoliku za to, że trochę przeorganizowali sobie zastawę na stole przed złożeniem zamówienia... Przykro mi, ale nie polecam.
 
Koszt posiłku dla 1 osoby (danie główne+dodatek+sok): 70 zł
Adres lokalu: Warszawa, Senatorska 27
Data publikacji: marzec 2017


dodaj opinie
 
 
 
 
 
 
 

kuchnia chińska, kuchnia orientalna, mazowieckie, Restauracja, Warszawa,

Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Znajdź nas na Facebooku
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem